O mnie

Moje pierwsze spotkanie z muzyką w Płocku sięga początku lat 90, kiedy będąc młokosem, poszedłem razem z bratem na koncert, który odbył się przed płocki Teatrem Dramatycznym, w ramach jednej z pierwszych edycji WOŚP. Zapamiętałem masę kolorowych światełek, mocne rockowe gitary oraz siarczysty mróz (uratowały mnie przed nim kalesony pożyczone od ojca). Wróciłem bardzo zauroczony. To było coś co wyryło duży ślad w mojej głowie.

Pamiętam audycje radiowe prowadzone przez Wojciecha Wojdę oraz Mariusza Korpolińskiego w płockim Radio Puls, które były w całości poświęcone lokalnym zespołom rockowym… baa… była nawet lokalna lista przebojów (!). Chwilę później dźwięki zostały okraszone obrazem dzięki programowi “Bóm” nadawanemu w lokalnej sieci kablowej Szel-Sat. Mogliśmy w nim oglądać relacje z koncertów, wywiady oraz poczuć atmosferę “rockowego święta”, którym było bez wątpienia w tamtym okresie każde wydarzenie muzyczne odbywające się w naszym mieście.

Pamiętam moje oczarowanie składanką wydaną na kasecie magnetofonowej, a w całości poświęconą płockiej scenie rockowej pt. Petrohałas. Ilu z Was pamięta o istnieniu takich zespołów jak Doctors, Afekt, Pro Car Suicide Club, Ascaria, Niech Będzie ?

Pamiętam koncerty w Jagielonce, Camelocie, Rock 69, Formie. Masa wspomnień, masa dobrej muzyki, masa dobrych lokalnych zespołów o których większość nigdy nie słyszała, albo zapomniała.

Ten blog ma przybliżyć to wszystko co działo się na naszej lokalnej scenie rockowej od kiedy tylko pierwszy fuzz pojawił się w Płocku. Nie będą to oczywiście tylko i wyłącznie moje wspomnienia oraz suche fakty. Postanowiłem porozmawiać o płockiej scenie muzyczne z tymi, którzy ją tworzyli. Z „muzykami”, którzy generowali rockowe dźwięki w naszym mieście, z organizatorami koncertów, którzy zapraszali bandy z całej Polski, a nawet z Europy oraz oczywiście z uczestnikami tych wydarzeń bez których (i dla których) te wszystkie inicjatywy nie miałyby sensu.

Zapraszam Was wszystkich do tej (mam nadzieję) ciekawej lektury.

triku